Na wspólny wyjazd umawialiśmy się już na kilka tygodni wcześniej. Ostatecznie jechaliśmy ekipą na 12 motocykli. Trasa: Kraków - Olkusz (tu spotkaliśmy się z chłopakami, którzy jechali z Bielska)- Szczekociny - Końskie - Przysucha. Pogoda na trasie dopisała, piękne widoki, przyjemne winkle i wszystko szło zgodnie z planem, niestety w Końskich przytrafiło się nieszczęście - przy wyjeździe z ronda, jeden z kolegów zaliczył glebę...

Po przymusowym postoju i prowizorycznych naprawach ruszyliśmy dalej.

Na miejscu zakwaterowaliśmy się w domkach kempingowych i przy grillu czekaliśmy na przygotowane przez organizatorów wieczorne atrakcje - czyli integracyjną potańcówkę :)

Na drugi dzień odbywały się różnego rodzaju konkurencje zlotowe (konkurs głośności, wolna jazda, ujeżdżanie skręcającego na opak roweru itp.). Chętni mogli odwiedzić pobliski park linowy. Wieczorem odbyło się wspólne ognisko.

Niestety czas mijał stanowczo zbyt szybko i w niedzielę po śniadaniu udaliśmy się w drogę powrotną.